W Poznaniu dzień jak co dzień. Nożownik wtargnął podczas nabożeństwa do Sali Królestwa i pewnej świadczyni Jehowy zadał serię ciosów nożem. Teraz ta walczy o życie, ponieważ – dodatkowo – posiadała przy sobie oświadczenie, że nie zgadza się na przetaczanie krwi. Jak to Świadkowie. Jak z Dobrą Nowiną przychodziły panie, katolicy z poczuciem humoru zapraszali do środka: „- Chodźcie, chodźcie, będziemy mieszać krew!” Z reguły z zaproszenia nie korzystały.
Dziś w moim ulubionym radiu kolejna porcja rozrywki. Zanim rozległo się podniosłe „Gaude mater” i grobowy głos zapowiedział: „W nurcie nauczania Jana Pawła II”, ojciec Tadeusz poprosił o przerywnik muzyczny. I poleciało „Motylem jestem” Ireny Jarockiej. Ojciec Tadeusz próbował ratować sytuację: „O, o motylach. To pewnie dlatego, że idzie wiosna.”
Poza tym dużo o pieniądzach, których ciągle jest za mało. W dodatku mnożą się oszustwa. Radio wielokrotnie przestrzegało babcie, by w przesyłaniu pieniędzy nie wysługiwać się wnuczkiem. Bo mnożyły się niezrozumiałe przypadki. Wnuczek brał, aby babcia miała wyrękę. Ale pieniądze do radia nie docierały. A jak babcia domagała się pokwitowania z poczty, to wnuczek tłumaczył, że zgubił. Tylko tak jakoś dziwnie zalatywało od niego winem jabłkowym…
Ktoś bardziej pomysłowy wydrukował gotowe blankiety wpłat na Radio M. i porozrzucał po kościołach. Żeby babcie nie musiały tego mozolnie wypełniać. I wszystko ok. Tylko – okazało się przypadkiem – że numer konta wydrukowany tam wcale nie był numerem konta Radia. A skąd taka babcia ma wiedzieć?
Pisałem już, że na Jasną Górę wybierają się husarze. W sieci fotoreportaż. Rzeczywiście, panowie w historycznych blachach. Tylko, niestety, te słynne skrzydła husarskie odpięli sobie, zanim weszli na mszę do kaplicy cudownego obrazu. Szkoda, byłoby jeszcze bardziej czadowo.
Czytam: „W Auli Magna na UMK w Toruniu zaplanowano na dziś publiczną obronę pracy doktorskiej pt.: >>Wychowanie do patriotyzmu w nauczaniu bp Polowego WP Sławoja Leszka Głódzia w latach 1991 – 2004<<”. Abp. Głódź zapewne jest ekspertem od patriotyzmu. Ale ma też inne zamiłowania. Wystarczy spojrzeć na purpurową twarz tego purpurata.