Gniezno. Miałem przemiłe spotkanie z publicznością festiwalu w lokalu o nazwie Misz-Masz, co idealnie oddawało to, co miałem do powiedzenia. Po spotkaniu pani Krystyna poprosiła o podpis na książce o PRL-u. Zanim się zreflektowałem, że powinienem napisać: Dla sympatycznej panny Krysi… zdążyłem tylko wpisać „Pucio – pucio”:
Poza tym gala, z werdyktem, nagrodami itd. Scena na chwilę przed.:
Na koniec zorientowałem się, że impreza odbywa się w dawnej siedzibie masonerii. Gdybym wiedział, moja noga by tam nie postała!:
Na tym zdjęciu wzrok masz trochę niepokojący.
Ani kropelki! Jak Boga kocham!!!
A w Ciążeniu jest pałac, w którym są masonika (największa kolekcja w Polsce) i zarządza tym UAM. Można tam wynająć pokój na spokojną pracę. Widok na dolinę Warty, nieskażoną budownictwem.
http://palace.amu.edu.pl/ciazen
Dla przebłagania można odwiedzić niedaleki klasztor salezjański w Lądzie, gdzie kręcony był film „Kto nigdy nie żył”.
Byłem i tu, i tu. Wolę pałac.
Pozdrowienia od Pani Krysi. Jestem pod wrażeniem Pana Wiedzy. Zawsze Wiedza mi imponowala.
Dzięki za ludzkie słowo.
Cóż, zademonstrowałem wiedzę od 12.00 do 13.20. Potem żałowałem, że skończyłem, bo jeszcze z dziesięć minut bym pociągnął…