„Skąd, pytacie, skąd go wziąłem?!” A wziąłem go z Łobeza (Zachodniopomorskie).:
Wcześniej w Resku kawka w ogrodowej altanie u rodzinki. Tacy to sobie pożyją!:
A potem to już pomnik ogórka w Kaliszu Pomorskim.:
I – wiadomo – Bydgoszcz.:
Z trasy. Łódź. Okolice Piotrkowskiej.:
I kawka na Łodzi Fabrycznej.:
Czego by nie mówić, to tajskie pismo na ogłoszeniu o noclegach wygląda kak coś, czego nie wolno pokazywać dzieciom poniżej 18 roku życia.
Ale przynajmniej od razu wiadomo, o jaki rodzaj noclegu chodzi!