Ta pieprzona pisanina jakoś nie może się ode mnie odczepić. Żyje więc życiem pożyczonym, cudzym. Zwłaszcza tym, co ciekawego zamieszczają w sieci ci bliźni, których egzystencja jest bez porównania bogatsza.
Oto, co nastąpi po intronizacji Chrystusa na króla Polski: „Każdego z Was będzie bez problemu stać na założenie wielopokoleniowej rodziny, budowę pięknego domostwa na własnej dużej działce, itd. Zakazana będzie wszelka demoralizacja. Każdy z Was – jeśli jest normalny i pełnoletni – będzie miał obowiązek posiadać przestrzeloną, zarejestrowaną broń do obrony swego domostwa. Oraz obligatoryjne systematyczne ćwiczenia na strzelnicy. Wróci cała emigracja, a miliony chętnych najzdolniejszych ludzi z całego świata zechcą być Polakami, prędko będzie nas ponad 100 milionów. Język polski będzie wykładany na całym świecie jako najważniejszy.”
O szansach PiSu w najbliższych wyborach: „Moje zdanie jest następujące: Polacy po prostu nie dostali jeszcze dosyć w dupę, żeby poprzeć jedynego człowieka, który gwarantuje zmianę i ma do tego siłę – Jarosława Kaczyńskiego. Czy dupa będzie odpowiednio zbita za 1,5 roku czy może dopiero za 5,5? Tego, rzecz jasna, nie wiemy.” Kto inny w tym temacie: „Ja jestem rozdarty: serce u narodowcow a rozum u pisowcow, ale glosuje na pisowcow.”
O pogrzebie Generała: „Dlaczego urządza się im katolicki pogrzeb mimo, że całe swoje życie poświęcili walce z kościołem i jego niszczeniu do zbrodni na kapłanach włącznie ? Bo na czele polskiego kościoła katolickiego stoi judeoepiskopat. Wybór prymasa niepolaka W. Polaka tylko to potwierdził.
17-letnie Maria Sokołowska (ta, co nazwała Tuska „zdrajca Polski”): „Prawdą przecież jest, że Żydzi zapracowali sobie porządnie na taką opinię. Rozpijali Polaków podczas zaborów, zdradzili Polskę (…) nie chcieli się nigdy asymilować ze społeczeństwem, sami siebie ładowali do pieców w obozach koncentracyjnych, ale trzeba im wybaczyć, jak na chrześcijan przystało.”
Z sieci dowiaduję się, że „w Garwolinie są ulice Karola Wojtyły i Jana Pawła II.” Jednocześnie. Ciekawe czy jest skrzyżowanie: Wojtyły i Jana Pawła.
Polskie, arcypolskie: „68-letni mieszkaniec Jarocina (woj. wielkopolskie) zmarł na sali Sądu Okręgowego w Kaliszu, po usłyszeniu niekorzystnego dla siebie wyroku. Mężczyzna sądził się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych o wyższą emeryturę. Kiedy okazało się, że sąd mu jej nie przyznał, zasłabł. Prawie godzinna reanimacja nie przyniosła efektu.”