Wietrzno i pochmurnie. Wyszedłem, nad ulicą zwieszały się ciężkie zwały koloru atramentu. Od razu przypomniała mi się piosenka z amatorskim polskim tekstem, którą za młodu śpiewałem przy tylu ogniskach: „Ciemne chmury goni wiatr…”
„Love Me Tender”
Wietrzno i pochmurnie. Wyszedłem, nad ulicą zwieszały się ciężkie zwały koloru atramentu. Od razu przypomniała mi się piosenka z amatorskim polskim tekstem, którą za młodu śpiewałem przy tylu ogniskach: „Ciemne chmury goni wiatr…”
„Love Me Tender”