Pocztówki znad krawędzi

Ci, którzy to czytają, wiedzą doskonale, że życzę im jak najlepiej niezależnie od daty w kalendarzu. Czyli – wszystkiego i jeszcze trochę!

Horyzont jest dziś zamglony, co na przełomie roku ma również charakter symboliczny:

Podobnie jak wiejska tablica ogłoszeniowa w Szreniawie:

Pojechaliśmy wczoraj do miejscowości Tulce pod Poznaniem. Sanktuarium, miejsce pielgrzymkowe itd.:

Dorota wczytała się w wyłożoną w kruchcie Księgę Próśb. Wierni zazwyczaj proszą za  innych: „Żeby się opamiętali, nawrócili, zerwali z nałogiem…” A przecież najciekawsze są wpisy z lekka odjechane:

Poza tym Tulce słyną z objawień, jakich tu miała dokonać Matka Boska. Tymczasem sporo się o tym mówi, ale jakoś pokątnie. Na oficjalnych stronach ani dudu. Coś jak z objawieniami na warszawskich Siekierkach. To po to Matka Boska się fatyguje z odległych stron, żeby jej przesłanie zignorować, zamilczeć?! Jest to drugi po sprawie abp. Wesołowskiego skandal w Kościele w mijającym roku! A Tulce jeszcze za to zapłacą! Już tam dla nich diabeł rozpala pod kotłem!

Jeden z intelektualnych filarów prawicy, prof. Zdzisław Krasnodębski po raz kolejny głos dał na portalu wPolityce.pl: „Partia, którą reprezentuję będzie w stanie przeprowadzić ważne działania dla Polski.”
Podziw dla jego osoby nie jest tu jednak bezwarunkowy. Komentarz: „Ciekawe jak się pan krasnodębski kiedyś nazywał?” Podpowiadam: może Rotbaum, może Eichenrot, może Eichenzweig? Koniecznie trzeba sprawdzić!

Śmierć krąży wokół nas. Trzy przecznice dalej, przy Głogowskiej, jakiś trzydziestolatek dostał nożem pod żebro. Zszedł. Głos Wielkopolski: „Zdarzenie miało miejsce podczas spotkania towarzyskiego…”

Wczoraj TVN24 z pytaniem o podsumowanie roku. Nagrywamy w ciemnościach, na ulicy, przy minus 7. Mówię do pani redaktor, by wystąpiła o dodatek za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia. I to pracę na okrągło. Ostatecznie: „Cała prawda, całą dobę”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *