Z dzisiejszej łazęgi drzewa, które najlepsze lata wydają się mieć już za sobą. Czuję z nimi przedziwną więź…
Skończyłem odsłuch „Zabójczej pamięci” Kena Folletta o zimnej wojnie przy okazji wystrzeliwania pierwszej amerykańskiej rakiety w 1958. W fabule prawie tyle zakrętów, ile ja robię w lesie, jak się zgubię.