Dzień niesie piękną pogodę. Tylko – nic z tego nie wynika. W tygodniku Przegląd tekst o tych, których warto by – jak Religę czy Wisłocką – przenieść na ekran.:
Organizatorzy z Biblioteki w Sieradzu przysłali do konsultacji zaproszenie. Czuję się, jak by to co najmniej biskup ogłaszał z ambony w Wielką Niedzielę.:
Gorzów Wlkp. Rozmaitości. Optyk ma pożytek nawet z Wyspy Wielkanocnej.:
Secesja się nie zestarzała.:
Herbert był tu przez rok kierownikiem literackim teatru. Potem dostał stypendium i pożegnał Gorzów. Zapewne bez żalu.:
Aktorzy teatralni, ekspozycja w foyer.:
Tak przesyłam w nadziei zainteresowania – wiele prawdy mówi ta piosenka:
I jeszcze to:
link
Marzy mi się piosenka z refrenem „co łapie wszystko w lot, jak Wiesław Kot”.
Cóż, z Makłowiczem – oprócz wzrostu – wspólne mamy to, że obaj byliśmy w Kruszynianach…