Rankiem TVN24. Oscary, oscary, bla, bla…:
Potem czasu starczyło, by po trasie, po której jeszcze przedwczoraj łaziłem, przejechać się samochodem. Strzeliłem sobie bodaj ślepaka.:
Jeszcze z soboty w Muzeum. Józef Pankiewicz „Ryneczek Lidla”.:
Czytam: „Zenek Martyniuk: >Modlitwa to ważna rzecz i od niej zaczęła się moja kariera<”. Pan Bóg musi kochać disco polo. Ale w takim razie kto jest odpowiedzialny za karierę Joplin czy Hendrixa. Bo kto odpowiada za karierę takiego Behemotha – wiadomo.
Czytam: „Uroczysta gala tygodnika wSieci. Jarosław Kaczyński >Człowiekiem Wolności 2016<„. W piśmie relacja na bieżąco. Porywają już pierwsze zdania: „18:55. Goście zajmują ostatnie miejsca w sali Filharmonii Narodowej”. Ja bym od biedy napisał, że ostatni goście zajmują miejsca. Bo tak sadzać gości w ostatnich miejscach. Tu kończę, ponieważ pewnie nie sprostałbym dalszej lekturze…
Pokolenie JP2 ujawniło się tym razem w Białymstoku.: