Chwila oddechu wśród dobrych znajomych w poznańskkm Muzeum. Ze szczególnym uwzględnieniem jakże niesłusznie pomijanej zazwyczaj rzeźby.:
Sprzed tygodnia. Wieczorny Płock na wzgórzu katedralną nad legendarnie rozlaną tu Wisłą. I oczywiście w cieniu pomnika wielkiego Władysława B. Siedzącego pana nie znam, stojacy to Ludwik Krzywicki.: