Niby koniec maja…

Niby koniec maja, ale jak zatnie, a powieje…:

p12

A jeszcze wczoraj na bagniskach przy ujściu Warty pod Kostrzynem…:

p3

Filharmonia w Szczecinie. Mocno nagradzana. Wszystko w bieli (x6).:

p5

p6

p7

p8

p9

p10

Najbardziej wzruszające jest to, że panie z obsługi także mają peruki w kolorze platyny.:

p11

Na Pomorzu sezon skupu trwa cały rok. Dorota twierdzi, że jak bym sprzedał wszystkie swoje rogi, to zbiłbym majątek.:

p4

Stara Dobrzyca. Miejscowość nad zalewem niedaleko Świdwina. W tej hacjendzie mieszka zapewne wielbiciel „czarnego kryminału”.:

p15

p17

p16

Czytam w mediach. „CBOS: w maju większość Polaków niezadowolona z sytuacji w kraju”. Też mi sensacja! Przecież nigdy nie było inaczej.

2 komentarze do “Niby koniec maja…

Skomentuj Wiesław Kot Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *