Na styk

Nasz hotel prócz spa, basenu, nocnego barku oferuje jeszcze papugi na korytarzu. Niestety, w klatce.:

p1

Lublin. Muzeum na zamku. Strasznie anachroniczne. Teraz w takim stylu należy wystawiać nie Naczelnika, lecz Prezesa.:

p2

Akurat była obszerna ekspozycja Beksińskiego. „Przez te oczy zielone, zielone  – oszalałem” –  powiada kultowy song disco polo. Z tym, że te oczy to nic wobec wzroku pani, która nadzoruje ekspozycję malarstwa. If look could kill…”:

p3

Zresztą z Beksińskim i tak wygrywają perły sztuki ludowej z okolic Biłgoraju.:

p4

Matejko. „Przyjęcie Żydów do Polski”. Teraz byłaby potrzeba, by Matejko namalował coś odwrotnego.:

p5

Ciąg skojarzeń: Lublin – sklep alkoholowy – Budka Suflera – „Sen o dolinie”.:

p6

Lublin. Dworek Wincentego Pola. Na starość musiał miał problemy ze wzrokiem, musiał nosić ciemne okulary. Lennon by zobaczył, by oszalał.:

p7

Nałęczów. Park zdrojowy. Lalka Bolesława Prusa.:

p8

Kazimierz Dolny. Klasztor Reformatów. Tylko dlaczego Violetta Villas znalazła się w gronie opłakujących niewiast akurat w Kazimierzu?:

p9

Poza tym – każdemu czasem odbija palma. Ale nie każdy nosi ją z sobą.:

p10

5 komentarzy do “Na styk

  1. Patrząc na te oczy, przypomniał mi się, oglądany niedawno film T. Burtona – „Wielkie oczy”.

    1. Zdaje się, że Beksa i ta malarka z filmu kombinowali z oczami w tym samym czasie.
      Poza tym – gdybym był upierdliwym belfrem, zwróciłbym uwagę na klasyczny błąd przy stosowaniu imiesłowu współczesnego, ale ponieważ jestem tylko upierdliwy, więc…

      1. Patrząc na te oczy, przypomniałam sobie… Czy teraz jest dobrze Panie Wiesławie belfrze :))? Cóż uczymy się całe życie – dziękuję.

  2. Trzymaliście Państwo tę wieść aż do tej chwili? Pani Dorota ma zagrać w trzeciej ekranizacji Prusa? Kto zagra Mariusza?

    1. Co do Wokulskiego – przysięgli ciągle obradują.
      Ja – z racji wieku i upodobań – zagram Rzeckiego. Choćby po to, by wygłosić moją ulubioną kwestię: „Myślę, że trzeba będzie postawić w oknie karuzel, bo fontanna się już opatrzyła”.

Skomentuj Różyczka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *