Na leżaka

Machnąłem się na pierwszy, rekonesansowy spacer po własnej ulicy. I co widzę? Robota propagandowa leży. Czytelnictwo leży. Jedynie koty (marzec stuka do drzwi) przejawiają jako taką aktywność.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *