Na razie runął jeden, w moim macierzystym mieście: „Dyżurny jarosławskiej komendy policji odebrał zgłoszenie, że kierujący audi A4 najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w mur ogrodzenia klasztoru sióstr Niepokalanek. W murze powstała wyrwa, a pojazd został poważnie uszkodzony. Policjanci nie zastali żadnych osób w pobliżu tego pojazdu ani w sąsiedztwie”. Ten kierowca to zapewne nasz lokalny odpowiednik Jacka Kaczmarskiego.:
Jeszcze zaległe Gniezno. Z pocztu prymasów Polski wyławiam Teodora Andrzeja Potockiego (1723 – 1738). Ten to przynajmniej nie przeginał z ascezą.:
Księgarnia. Wydawało się, że „wyklętych” (obojga płci) opisano już na wszystkie sposoby. Błąd!:
Szreniawa, napis wdrukowany w podłogę. Dodałbym tylko, żeby nie mieszać jednych książek z drugimi.: