Msza F-dur, op. 41

Józef Elsner „Msza F-dur, op. 41”.  Strasznie podniosła i napuszona. Prawdopodobnie z 1826 roku. Dedykowana Stanisławowi hr. Grabowskiemu, co bardzo ciekawe samo w sobie. Cytuję opracowanie Piotra Maculewicza: „Syn króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i jego kochanki (lub domniemanej żony „morganatycznej”) Elżbiety z Szydłowskich Grabowskiej był skrajnym konserwatystą i bigotem, który na ministerialnym stanowisku zastąpił wybitnego reformatora i doskonałego administratora Stanisława Kostkę-Potockiego, skonfliktowanego jednak z Kościołem i zdymisjonowanego przez cara. Jednym z wielu fatalnych posunięć nowego ministra była zmiana sposobu finansowania szkół elementarnych (rozkwitających w czasach Kostki-Potockiego), co spowodowało ich regres i spadek liczby o połowę, sam zaś Grabowski zdobył sobie złośliwe miano „ministra ociemnienia publicznego”. Za swą serwilistyczną postawę wobec władz carskich i różnorakie represje skierowane przeciw wybitnym przedstawicielom polskiej nauki oraz ruchom studenckim cieszył się powszechną niechęcią i wraz z wybuchem powstania uciekł z Warszawy, do której w niesławie wrócił dopiero w 1833 r., jednak pozostał już potem postacią marginalną. Możemy się tylko domyślać, że Józef Elsner, sam będąc gorącym zwolennikiem nowoczesnej i możliwie najpowszechniej dostępnej edukacji (a także wolnomularskim konfratrem Kostki-Potockiego) raczej nie mógł być entuzjastą tak niekompetentnego ministra; nie wspomniał go zresztą w swym Sumariuszu, poza wzmiankami o dedykacjach. Zarazem jednak był od niego silnie zależny, a „przypisanie” hrabiemu dzieł muzycznych pozostaje smętnym świadectwem koniecznych, choć niekoniecznie miłych zabiegów artysty i odpowiedzialnego pedagoga o urzędniczą uwagę i łaskawość…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *