W powietrzu biała, nieruchoma zawiesina. Niewielka różnica między dniem a zmierzchem.:
Fronda pisze o swoim niedawnym szefie, p. Terlikowskim: „Subiektywizm norm proponowanych przez biskupów Malty poraża. A w swoim szale wprowadzania nowinek hierarchowie nie dostrzegli nawet, że wprowadzili do swojego nauczania tezy potępione przez Sobót Trydencki. Smutne” – napisał na swoim facebooku, co nie byłoby jeszcze niczym złym. Gorzej, że zamieścił przy tym artykuł pod tytułem „Wstrzemięźliwość seksualna może być po ludzku niemożliwa. Potępioną przez Sobór tezę głoszą biskupi z Malty. NIECH BĘDĄ WYKLĘCI!”, podpisany jego inicjałami”.
Komentarze: „Ciekawe czasy, w których publicysta wyklina katolickich biskupów…”; „To się nazywa schizma internetowa”; „To tylko o kasę chodzi. TPT odszedł i założył konkurencyjny portal: równie głupi jak fronda.pl, ale mniej hejterski. Od strony technicznej – kopia niniejszego, więc się nie dziwię właścicielom/redaktorom frondy, że plują jadem. Tam trudno jest cokolwiek przeczytać pod gąszczem reklam”.