http://www.youtube.com/watch?v=6JsNmmLD07Q
To jest ta pora: „Kiedy wiatr mokrej ziemi zapach niósł”… Właśnie zauważyłem, że ziemia zaczyna pachnieć. Lada dzień – siedzimy sobie na miedzy, w roboczych giezłach, jemy z michy i nagle drewniana łyżka zastyga wpół drogi do gęby. Podnosimy lniane czupryny , obracamy oczy na niebo. A tam – bociany. I wtedy zjawia się malarz Chełmoński, wszystko to pięknie maluje. Robią reprodukcje, które zawisną we wszystkich hotelach robotniczych w Polsce.
Czerwone Gitary „Głupia miłość”.