Dzień przyniósł gołębicę, która na naszym balkonie, między giętymi meblami, przeżywała od dłuższego czasu okres godowy, uwiła gniazdko, a teraz wysiaduje.:
I drobiazgi. Wiedeń, księgarnia. Polonicum.:
Ten obraz z Muzeum w Katowicach nazywa się „Ecce homo”. Bardzo wielkanocny.:
A tak tamtejsi malarze amatorzy widza życie na swoim Śląsku. Najbardziej realistyczny wydaje mi się ten ostatni obraz.:
Katowice, Nikiszowiec.:
Rzeczy, które zawsze śmieszą.:
Tygodnik Nie:
„Krystyna Pawłowicz domaga się od KRRiT zakazania emisji Faktów TVN. Widać u pani Krystyny znowu doszło do wybuchu w kadłubie.
Beata Kempa zapewniła, że polski rząd przeznaczył gigantyczne kwoty na uchodźców w miejscu ich zamieszkania. Czy uchodźcy są uchodźcami kiedy są w miejscu zamieszkania?
27-letni mieszkaniec gminy Serniki pojechał do Rokitna nad rzekę Wieprz, by spotkać się ze znajomymi. Szukając ich wpadł do rozpadliny. Przy wydobywaniu auta ubrudził się w błocie. Postanowił umyć się w rzece, a zmoczone ubranie wysuszyć nad ogniskiem. Silny wiatr przeniósł ogień na samochód, który kompletnie spłonął. To nie był koniec nieszczęść 27-latka. Na miejsce przyjechała policja. Wydmuchał 1,8 promila.
W Chorzowie dwaj policjanci dostrzegli na wiadukcie kolejowym w pobliżu komendy tłum gapiów. Kiedy podeszli bliżej, okazało się, że ludzie gapią się na mężczyznę, który leżał na torach. Policjanci zepsuli gapiom zabawę. Ściągnęli nieprzytomnego mężczyznę z torów. Kiedy rozpoczynali reanimację obok nich przejechał pociąg. Zawiedzeni widzowie ruszyli pisać na murach ChWDP”.