Lady In Red

Publiczna i TVN. Komentujemy rezultaty Festiwalu w Gdyni. Jak by było co. Dwa najważniejsze filmy – „Smoleńsk” i „Wołyń” były praktycznie poza konkursem.:

p1

I powrót do haniebnej egzystencji klepacza w klawiaturę. Na osłodę wspomnienia. Tatry, gdy wracaliśmy na noc.:

p2

Atma Szymanowskiego (Zakopane). Bardzo interesujące zwiedzanie. Ledwo weszliśmy, pani zaprowadziła nas do specjalnej salki, gdzie pokazała nam film. Na filmie pan przewodnik oprowadza wycieczkę po tejże Atmie. No to już się potem nie chciało oglądać tego w realu, tak pięknie przedstawiono rzecz całą na filmie.:

p3

Krupówki, muzeum figur woskowych. Czarne charaktery.:

p4

p5

p6

Pęksowe Brzyzko. Marusarzowie.:

p7

Nieopodal dom, w którym „żył i tworzył” J. I. Kraszewski. On dużo tworzył, więc i dużo bywał. Teraz to nawet zjadłby tanio.:

p8

Wadowice jako takie:

p9

Wadowice. Transparent na kamienicy, gdzie ma biuro poseł PiS-u. Łatwiej odpowiedzieć, co to takie IWW niż kto jest dziś w Polsce lewicą.:

p10

W „Karczmie” przy rynku zamówiłem pizzę „fatimską”, choć wolałbym się dorwać do koryta.:

p11
Oświęcim, rynek, rzeźba współczesna. Wypisz wymaluj „Lady In Red”.:

p12
No to jeszcze Hasior i na dziś wspomnienia mamy z głowy.:

p13
Odsłuchane w samochodzie. G. Simenon „Maigret i starsza pani”. Francuska prowincja z lat 50. Świat, którego od dawna nie ma. Burżuje, utracjusze, mieszczanie, rybacy. No i tacy, którzy zabiją, byle nikt nie odebrał im bezpiecznej i względnie sytej egzystencji.:

p14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *