TVN Biznes i Świat pyta o filmy o Białym Domu. Mnóstwo ich, a każdy opowiada o jego mieszkańcach zupełnie inną historię.:
Ta Brema się ciągnie i ciągle nie wiem, co znaczy.:
Tamże – interesująca „drabina Jakubowa”.:
Choć i w bogatych Niemczech zapowiadają koniec świata.:
Muzealne drobiazgi. Ci panowie to zapewne kibice Lecha Poznań.:
A tu, w Muzeum Katowickim, to nawet obrazu nie potrafią porządnie powiesić.:
Odsłuchane przed snem: Artur Conan Doyle „Zniknięcie młodego lorda”. Zabawne, że Sherlock bada tylko piętrowe intrygi w wielkim świecie, a zupełnie nie interesuje go, jak jeden pijak przyłożył drugiemu pałą w ciemnym zaułku. Chociaż to też zbrodnia. Świetnie czyta Teleszyński.: