Joe Pass – Offering Time

Joe Pass – a pamiętam go nie wiem już od kiedy – przyzwyczajał raczej do bardzo kameralnych składów, jeżeli nie do grania solo. Tu występuje z rozszerzonymi składami, nawet z wibrafonem. Muzyka dość lekka, często wyraźne metrum samby. Gitara pojawia się jako pełnoprawny choć nienarzucający się uczestnik. A jednak wolę, gdy Pass gra sam i nikt mu nie wchodzi w paradę.:

c3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *