Jak trwoga…

Jezioro. Że to samo? Trudno. To najbardziej dyskretny i chyba ostatni całkowicie bezludny las na granicy Wielkopolskiego Parku (plus parking).:

I kapliczka na rozstajach. Umajona! Było coś o trwodze, Bogu itd.:

Pandemia. Głos internauty: „Dla ratowania budżetu trzeba natychmiast wprowadzić bykowe. Kawalerom, pannom nie, bo to mężczyzna ma inicjatywę. A tym samotnym leniwym bykom i dziwakom z LGBT dowalić po 500 zł miesięcznie bykowego. Zaraz skończy się pedrylstwo albo singlowanie i zaczną szukać żony. I niech nikt nie mówi, że nie ma wolnych dziewczyn. Jest ich mnóstwo. Tylko nie uderzajcie do samej najwyższej półki, brzuchaci szowiniści”.
Czyżby pisała to „dziewczyna z niższej półki”?

Obejrzane dzięki itd. „A potem nie było już nikogo” (1945) w reż. Rene Claira. Klasyk Agaty Ch. Tym razem to nie były małe Murzynki, lecz mali Indianie…:

2 komentarze do “Jak trwoga…

  1. Pedrylstwo i singlowanie. A ja przez dłuższy czas cierpiałem na jedną z tych przypadłości. Nie pamiętam już na którą. Na szczęście się wylizałem w porę i bykowe mi nie grozi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *