Naturalnie Conrad, ale zaraz też przypomina się „Czas Apokalipsy” i Brando w roli Kurtza, choć w tych ciemnościach prawie go nie widać. Na rzece Kongo leżała mgła i ja tez dzisiaj słuchałem tego w kompletnym mleku. Co za nastrój. Tu w roli Kurtza Piotr Machalica.:
Jądro ciemności, reż. Krzysztof Zalewski 2004