Po raz drugi. Genialny hacker. Ale nie genialny dzieciak lub schizofrenik, jak sobie zwykle wyobrażamy kogoś takiego. Po prostu facet z otwartą głową, przewidujący kilka ruchów przeciwnika do przodu. No i nie chodzi w tych atakach hakerskich o jakieś złośliwości, ale o ciężką forsę. Dlatego facet nie siedzi nad klawiaturą, lecz działa.
Haker / Blackhat, reż. Michael Man 2015