Głodny i napalony

Jezioro Jarosławieckie pod lodem. Dzień tak ponury, że na tym sznurze, na którym latem huśtają się dzieciaki przed skokiem do wody człowiek chciałby się obwiesić.:

Wczoraj wieczorem była gala Złotych Globów. I dziś temat wałkowany jest od rana.:

Kiedy wręczali te Globy – przypominam, że tryumfatorem jest musical „La La Land” – my z Dorotą byliśmy  niedzielę wieczorem na zupełnie innym musicalu. Teatr im Fredry w Gnieźnie. Oto patron.:


Musical był o perypetiach damsko-męskich z piosenkami z lat 50. I 60.:


Zapamiętałem, że „mężczyzna jest bardzo prosty w obsłudze. Bo albo jest głodny, albo napalony. A jak jest napalony, nie ma sensu przynosić mu kanapki”.:

Zmarł prof. Zygmunt Bauman. Sporo jego koncepcji lansuję na zajęciach. Przed laty robiłem wywiad. Bardzo miłe wspomnienia.

Czytam w sieci: „Kempa w niedzielę wzięła udział w przekazaniu Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu nowoczesnego ambulansu. Życzyła personelowi, który będzie korzystał z tej karetki, aby służyła ona ratowaniu życia”. W Jarosławiu ta aluzja pani Beaty jest jak najbardziej zrozumiała. I jak najbardziej na miejscu. Bo jak by im nie przypomnieć do czego służy nowoczesna karetka, to by nią jeździli non stop po flaszkę.

Chociaż ja wolałem panią Kempę w Jarosławiu w roli kościelnej prelegentki zwalczającej gender.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *