First we take Manhattan, than we take Berlin

TVN prosi o skomentowanie faktu, iż Robert DeNiro rozważa przyjęcie obywatelstwa rosyjskiego. Wiem, skąd się to bierze. Po prostu aktor obejrzał wreszcie filmy ze swoim udziałem (od „Taksówkarza” po „Chłopców z ferajny”) i doszedł do wniosku, że USA to jedna wielka korupcja, bandytyzm i kurestwo. Odwrotnie niż w Rosji. I bardzo słusznie. Ja bym też na jego miejscu zmienił nazwisko. Np. – Robert Dżonowicz Denirow.
TVN pyta też o „Minionki”. Bo Jarosław Kaczyński został sfotografowany z maskotką bohatera kreskówki.:

p1

Problem w tym, że Minionki to złe duszki, które mkną przez dzieje i na każdym etapie szukają swojego pana. Władcy lalek. Więc mówię, że wszelkie aluzje do tego rządu to sterta oszczerstw. Jarosław jest tylko fanem zespołu Metallica. Wielbicielem płyty „Master Of Puppets” („Władca teatrzyku kukiełkowego”).
A poza wszystkim – może laleczka leżała na chodniku? Jak by leżało dwa złote, też by się schylił.

W Poznaniu znaczące wydarzenie artystyczne. W sobotę wernisaż najnowszej wystawy Jerzego Oleksiaka „Ludzie Cogito”. Na płótnach najwybitniejsi patrioci oraz ich komunistyczni oprawcy. Oto przykładowy portret zbiorowy.:

p2

Malarza Oleksiaka rekomendują m.in. tym, że galerie portretów swoich rektorów zamówiły u  niego największe poznańskie uczelnie. To już coś znaczy. Bo takich portretów nie zamawia się u byle pacykarza. Rektorzy malowani są zapewne ze zdjęć (nieżyjący – wiadomo, a żyjący nie mają czasu na pozowanie w sobolach), a to przecież osobna sztuka. Namalować ze zdjęcia, żeby wyszedł jak żywy!
Załączam opinie o wydarzeniu z portalu Niezależna.pl.:
– Coś mi się zdaje, że autor tych obrazów nie zyska uznania w oczach Andy Rottenberg, szefów galerii foksal i krytyków z GW. Wystawianie na Biennale w Wenecji też nie wchodzi w grę. Sztukę o sprawach fundamentalnych oraz o ludziach wielkich i małych spychano do tej pory do kruchty. Może wreszcie się to skończy?
– Twarz Rotmistrza Pileckiego do złudzenia przypomina Prezydenta Andrzeja Dudę….a może to tylko ja mam takie wrażenie, ale nie ma przypadków są znaki.
A na dowód, że wszędzie znajdą się szuje i zazdrośnicy:
– Jakkolwiek popieram idee przedstawione w obrazach w 100%, czysto artystycznie są marne, delikatnie mówiąc..
I od siebie małe a propos. Oczywiście, że naszą najwybitniejszą poetką nie jest Szymborska (bełkot o jakimś kocie w pustym mieszkaniu), lecz Maria Konopnicka, która pisała na temat. „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz…” Itd.

Zrobiło się ciekawie. Media „liberalne” ciągle mają problem z rządem. A to minister nie taki, a to raz po raz któryś coś chlapnie… Natomiast publicyści prawicowi nie maja problemu z rządem. Mają za to problem z Wyborczą, TVN-em, Lisem…

Czkawka. Wczorajszy Berlin. Bo dziś – w czwartek – byliśmy w Środzie (Wielkopolskiej). Ale najpierw Berlin – odwrotnie niż w piosence Cohena.
Dorota świętuje (11.11.) naszą Niepodległość. Musiałem ją trzymać siłą, bo koniecznie chciała zatknąć biało-czerwoną flagę na szczycie Bramy Brandenburskiej! Ale to już było w tylu filamach…:

p3

„Muzeum Terroru”. Nikt mi nie powie, że Himmler nie miał poczucia humoru. Żeby tak pięć-dziesięć milionów ludzi jednym podpisem… :

p4

To jest dopiero sensacja! Die Pudhys się rozwiązują! To była taka enerdowska Budka Suflera. Pewnie zobaczyli, że Cugowski, Lipko i koledzy kończą karierę, więc…:

p5

No, i Christmas. Przy Potsdamer Platz pierwsze choinki. Jakieś takie nienasze, ale – to jest tylko Berlin. Gdzie im tam do mojego Podkarpacia…

p6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *