Internet: “Oscar za tłumaczenie tytułu.”
Popłuczyny po Tarantino. Mafiozo (Robert de Niro) wynajmuje cyngla (John Cusack), aby przetestować jego lojalność. Ma czekać z torbą w pokoju nr 13 w zapuszczonym motelu. Tu roi się od psycholi i policji, co na jedno wychodzi. Cyngiel strzela do nich bez mrugnięcia. W ogóle dużo krwi się leje. Na szczęście podstawiona panienka (Rebecca Da Costa) wydobywa go z opresji, a w finale jej oddanie nagrodzone jest niebotyczną forsą. Nieco atmosferki na początku. Wszystko, co potem – przewidywalne.
Mafiozo, Robert DeNiro, udziela rady wynajętemu cynglowi:
„Gdybyś spędził na czytaniu jedną dziesiątą czasu, który spędzasz na zabijaniu, więcej byś zyskał.”