“Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój” – powiada klasyk. Po wczorajszym nawet się przetarło.:
Choć przejść trudno. Nie szkodzi. Się chodzi.:
„Posadowienie” słynnej figury Chrystusa w Poznaniu okazało się niewystarczające, zdaniem nadzoru budowlanego. I tym samym nadzór z miejsca stał się podejrzany, iż prześladuje katolików. Jeden z dyskutantów użył na posąg określenia, które mnie narzucało się od dawna: „Wkurzony hipis o złotym sercu”.:
Fronda: „Prezes PiS: To niezwykła chwila. Po raz pierwszy w Polsce wielki obiekt zostaje nazwany imieniem mojego śp. brata”. Jakoś jestem pewien, że nie ostatni.