Miasteczko Łobez (Zachodniopomorskie). Zresztą widać.:

Rzeka Rega. Blask słoneczny jest tak intensywny (+30), że nawet pospolite dno mieni się kolorami jak pawi ogon.:

Kościół w Resku. Modlitewne menu. Czy naprawdę są tak naiwni, iż myślą, że w dzisiejszych czasach „egzorcyzm prosty” wystarcza? Może nie czytali mojego tekstu o szatanie, w którym biję na alarm?:

Poza tym kusy wciska się, gdzie tylko może. Oto Gołuchów, okolice pałacu. Rzeźba przedstawia bożka lasów Sylwana (tak stoi napisane). Na pewno?:

Z niedawnych wspomnień. Kalisz jako taki.:

Menu restauracji stylizowanej na saloon.:

W Kolegiacie Św. Józefa – portret bł. Karoliny Kózkówny. Dziewczyny, która oddała swe młode życie broniąc dziewictwa. Odwrotność Doroty.:

Niedopuszczalnego ataku na narodowe świętości dopuścił się red. Jan Pospieszalski pisząc o ornamentyce Jasnej Góry:
„W ostatnich latach przybywa też „ubogaceń”, które trwale zeszpeciły sylwetkę klasztoru. Choć należę do grona tych, którzy modlą się o beatyfikację prymasa Wyszyńskiego, to uważam, że ustawiony pod wałami gigantyczny pomnik, choć sam w sobie piękny, zniszczył najładniejszą widokową perspektywę klasztoru. Wyjątkowym skandalem, który obciąża nie tylko sumienie konserwatora, ale przede wszystkim władze klasztoru, jest ustawienie na błoniach okropnych rzeźb, obrazujących tajemnice różańca. Nie mogę zrozumieć, jak można było wpaść na pomysł otoczenia tak cudownego miejsca tak paskudnymi pomniczkami”.
No tak, na razie pod pręgierz stawia się Jasną Górę. Ale tacy jak Pospieszalski nie cofną się przed niczym. Dojdzie do tego, że ten zaprzaniec zacznie krytykować Licheń!