Wyzwolenie Warszawy (17. stycznia) pojechaliśmy świętować nad jezioro. Mojego było tyle, że potrzymałem szampana, bo zaraz za kółko.:
Dorota łyknęła szampana i od razu się zaczęło. Ja jej tłumaczę, że to tylko pień wierzby, a ona wyjeżdża, że mi całkiem brakuje wyobraźni.:
Bo wierzba to wygląda tak.:
Księżyc patrzył na to wszystko z chłodną obojętnością.:
Jezioro (spod lodu) też.:
Teksty ulotne.
Muzeum Broniewskiego nie było nam dane nawiedzić już dwukrotnie. Ale ja się nie zniechęcam. Obcuję z poezją Mistrza.
„Prędzej, górniku, głębiej, górniku,
węgla pokłady rąb,
w twojej kopalni na twym chodniku
staje ojczyzny zrąb.
/…/
Nie dla bogaczy-wyzyskiwaczy
Dzisiaj wyciskasz pot:
Polska robocza czeka i patrzy,
Czeka pług i młot.”
Wiersz „Zabrze” 1951
Wprawdzie w sensie treści wiersz się mocno zdezaktualizował, bo dziś nikt nie chce polskiego węgla, ale rymy: rąb-zrąb, pot-młot są ponadczasowe.
Ojciec Dyrektor w Radiu M. nieustannie nawołuje, by przeznaczać jeden procent ze swego podatku na związaną z jego mediami fundację. Zgłaszają się osoby chętne, by pomóc rencistom i emerytom wypełnić druk. Jedna z nich apeluje, aby darczyńcy umawiali się w godzinach, kiedy w domu nie ma dzieci czy wnuków owych emerytów. Bo jak taki wnuk widzi, że babcia przeznacza jeden procent na „dzieła” ojca Tadeusza, to „wychodzi z nerw” i często dochodzi do awantur.
W sieci zrobiło się głośno wokół instrukcji, jakiej w kwestii kolędy udzielił swym wiernym białostocki duszpasterz. Przy okazji dziennikarze przypomnieli jego wcześniejsze zalecenia, dotyczące zachowania na mszy:
„Powinniśmy siedzieć prosto, nie krzyżując nóg, opierając stopy całą powierzchnią o podłogę. Kolana kobiet powinny się stykać, a kolana mężczyzn powinny być w odległości od siebie o kilka centymetrów”.
Słusznie! Bo jak facet zaciska kolana, to przecież znaczy, że mu się chce siusiu. I to bardzo! I jak on ma się skupić na modlitwie?!
Niezawodna Fronda.pl opublikowała wizje siostry Łucji, (właśc. Lúcia Santos, znana również jako Lúcia de Jesus dos Santos OCD, 1907- 2005, – portugalska zakonnica, która była świadkiem objawień maryjnych w Fátimie w 1917) na temat III Wojny Światowej. Są bardzo skomplikowane, co kawałek sobie przeczą. Ale:
„Poznań nie będzie zniszczony. W czasie wojny bomby i pociski zagrożą Szczecinowi, portom i Śląskowi. Miast na Ziemiach Zachodnich Niemcy nie będą niszczyć, licząc na ich zagarnięcie”.
Co za ulga! Ale zaraz pojawiają się komentatorzy, którzy podają w wątpliwość Boże plany co do Poznania:
„Poznań miasto które najbardziej odrzuciło Boga … gdzie jest największe poparcie dla Homo i aborcji w Polsce – ocalone -?”
Też mi się nie zgadza. Poznań, miasto, które nie chce pozwolić na wystawienia figury Chrystusa na placu Mickiewicza..? Aż się prosi o bombę atomową!
Prasa podaje, że do Lelowa (wioska pod Częstochową) zjadą się ortodoksyjni Żydzi, by modlić się na grobie sławnego cadyka. Komentarz internauty: „A nie możnaby takiej imprezy zorfanizowac w jakijs duzej stodole?”