Tekst dawnego reportera (wcieleniowego) Jacka Snopkiewicza.:
Młody badacz metod ubecji dorwał się do akt IPN-u. Trafił na ślad komórki do spraw likwidowania ludzi niewygodnych. Nie ma o niej śladu w papierach, ale pewien stary pułkownik, teraz nawrócony, decyduje się mówić. Sporo wiedzy operacyjnej. Jak się to odbywało, kto, kogo, gdzie grzebano, jak to organizowano itd. Że to były całe rodzinne dynastie. Młody już pewien zdobycia wiedzy z pierwszej ręki, a tu ciężarówka wali w niego z całym impetem i zabija na miejscu. Pułkownik tłumaczy durniom: „Mieliście, kurwa, tylko postraszyć!”