Celloverse

2Cellos „Celloverse” (2015). Dwójka młodych skrzypków, raczej bez nazwisk, udowadnia, że w skrzypcach (akustycznych, nie elektronicznych) drzemią ogromne możliwości dźwiękowe.
I tak, z niewielkim dodatkiem perkusji, przekonująco rąbią „Satisfaction”. Albo Michaela Jacksona. Albo „Live And Let Die”. Albo uwerturę z „Wilhelma Tella”. Chyba najbardziej zabawne, jak w rockowych kawałkach wyciągają solówki, które brzmią jak ostra gitara elektryczna.:

s14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *