Obraz Alety Steward. E tam, po co malować stadia pośrednie? Nie lepiej od razu przetwory?

Portrety imaginacyjne (duchowe).
Dorota na obrazie Andreasa Aschenbacha:

A na obrazie Ann James Massey – ja.:

Obraz pędzla Alberta Birkle. Też macie wrażenie, że jak krowa na was patrzy, to chce coś powiedzieć?:

Obraz Anny Żurawskiej, podobno bez tytułu. A przecież narzuca się: „Dieta”.:

Dorota i ja – zmetaforyzowani w mitologii greckiej. Wszystko się zgadza: on wiecznie pijany, ona ciągle we łzach. Obraz Alessandro Turchi (1578 – 1649) „Bachus i Ariadna”.:

Andrew Wyeth – pobrzeża, zaplecza, tyły. Też uważam, że najciekawsze są przedmieścia, stacje benzynowe i parkingi.: