Purcell, Albinoni, Teleman, Haendel, Tartini, Vivaldi, 2024
Ówczesny chill out. Miło kołysze jednak do dziś.
Yaron Herman, Alma:
Niespieszne rozkręcanie poranka.
Net: „Kontuzja kolana zmusiła Hermana do zakończenia obiecującej kariery koszykarza. Od szesnastego roku życia poświęcił się muzyce. Pod okiem Ophera Brayera jego szkolenie zachęciło go do przyjęcia holistycznej wizji, w której studiowanie muzyki jest częścią całości, która obejmuje filozofię, psychologię i matematykę. Dla niego fortepian jest zatem w centrum bardziej globalnej refleksji; jest towarzyszem podróży pomagającym rozszyfrować tajemnice świata”.
Erik Satie: Gymnopédies & Gnossiennes
Przedziwnie rymuje się z lasem o poranku.
Net: „Satie jest twórcą muzyki ambient. Niektóre tematy powtarzają się w subtelny i harmonijny sposób, bez muzycznego zmęczenia, co potrafi tylko wybitny kompozytor. Jego muzyka daje nam wzniosły spokój emocjonalny, który pozwala nam stawić czoła doświadczeniom każdego, nawet jeśli mniej dobrym, w bardziej zrównoważony sposób, jest to wynik pewnej niemal ciągłej melancholii i stworzonej harmonii. To melodia, która przekazuje wolność i refleksję naszym doświadczeniom”.
Mieczysław Weinberg, Cello Concertino… :
Doskonale słychać, co poniżej.
Net: „Mieczysław Weinberg dorastał w Warszawie, mieście, w którym Polacy stanowili wówczas dwie trzecie ludności, a Żydzi jedną trzecią mieszkańców. Żydzi coraz częściej uważali się za Polaków, tak jak on. Trzy utwory na tej płycie CD wyraźnie świadczą o tym, że Weinberg czuł, że należy do obu tradycji. Concertino i Koncert wiolonczelowy mają korzenie żydowskie, podczas gdy Fantazja jest utworem o typowo polskim charakterze”.