Archiwum kategorii: Crimi-serial

Zemsta / Revenge

c4

W roli głównej Vera Miles, potem znana z „Psychozy”. To ona poległa pod prysznicem.:

Hitchcock we wstępie podaje zasady gry: przed każdym odcinkiem będzie podawał tytuł dla tych, którzy nie umieją czytać, a na końcu będzie wyjaśniał, o co chodziło dla tych którzy nic nie zrozumieli.
Czasem te jego wstępy są lepsze niż filmiki.
Baletnica po załamaniu nerwowym przychodzi do siebie mieszkając z mężem w przyczepie. Napastowana, ale napastnika widzi w każdym podobnym do napastnika mężczyźnie. Mąż zabija jednego ze wskazanych, zanim zorientuje się, iż żona mówi pod wpływem szoku.
Rok 1955, a u nich już te sześciopasmowe autostrady.

Alfred Hitchcock przedstawia. Zemsta/ Revenge, reż. A. Hitchcock

Partyjka pokera/ A Piece Of The Action

s2

Robert Redford w czasach kiedy nie był jeszcze Redfordem.
Nałogowy hazardzista z lepszego towarzystwa. Daje nauczkę własnemu bratu kosztem własnego życia.
„Pokerowa wdowa” – nie był w domu od trzech dni. Grał.
„- Co mam powiedzieć dziennikarzom?
– Zaprzeczaj!”

Alfred Hitchcock przedstawia. Partyjka pokera/ A Piece Of The Action reż. Bernard Girard

Właściwe lekarstwo / The Wright Kind Of Medicine

w4

Rabuś napada na bank zostaje postrzelony. Kulę wyjmuje zaprzyjaźniony medyk-alkoholik. Przepisuje znieczulenie. Rabusia bardzo boli w aptece podnosi raban, kiedy musi czekać na lekarstwo. Skutkiem tego stary farmaceuta myli się i podaje śmiertelnie niebezpieczne pigułki. Rabuś, już bezpieczny, prosi w samolocie o szampana, żeby popić pigułki…
Ta cudowna ironia losu…

Alfred Hitchcock przedstawia. Właściwe lekarstwo / The Wright Kind Of Medicine, reż. Jerrold Freedman

Incydent w małym areszcie / Incydent In A Small Jail

p3

Serial pokazywany w amerykańskiej telewizji w trzech seriach. Od 1955 roku. U nas też to leciało. W sumie blisko 700 odcinków.
Legendarne, ironiczne wstępy Hitchcocka, który gwarantował jakość.
Zadanie – opowiedzieć zajmującą rzecz w kwadrans. Zbudować ją na suspensie.
Tu handlowiec podróżujący samochodem zupełnie przypadkiem zostaje zamknięty w areszcie z przybłędą, który – wszystko na to wskazuje – zamordował nożem nastolatkę. Przybłędzie udaje się zwiać, przypadkowo zatrzymanego salesmana wypuszczają. Ale to on okazuje się mordercą.
Komiwojażera gra Ned Beatty, jeden z nieśmiertelnych grubasów kina amerykańskiego.:

p4

Alfred Hitchcock przedstawia. Incydent w małym areszcie/ Incydent In A Small Jail, reż. Joel Oliansky

Życie na gorąco. Odcinek I: Budapeszt

 

Sami swoi: Leszek Teleszyński, Leszek Herdegen (doktor Gebhardt), Eliasz Kuziemski
Atrybuty Zachodu: mercedes, willa na przedmieściu, w gabinecie koniak.
Wielka międzynarodowa prowokacja organizacji byłych hitlerowców i polski redaktor Maj (Teleszyński), który z przypadku wszystko im psuje.
W fabule ewidentne nielogiczności. Postacie raz się znają, a za chwilę nie. Szaleństwo.
No i ten Maj tak sobie hasa przez „żelazną kurtynę” bez żadnych przeszkód. Dzisiaj byłoby wiadomo, kogo na to stać i z czyjego polecenia on tak jeździ.

Zna sztuki walki.

No i języki. Musiałby mówić płynnie w kilku, czasem rzadszych. Na szczęście wszyscy tu mówią po polsku.

Kręcone w ręki, bo w zachodnich miastach trudno byłoby wynająć ulicę. Ale sprawia wrażenie chałupnictwa.

– Przypadek!
– Nie ma przypadków! Są błędy.

Muzyka „Dudusia” Matuszkiewicza: kawałkami całkiem jak w Klossie. Instrumentarium identyczne.

Austriacka policja jeździ „garbusami”.

„- Panie Maj, nasza robota lubi fachowców”.

Życie na gorąco. Odcinek I: Budapeszt, reż. Andrzej Konic 1978 filmweb

S.O.S., Pętla (VII)

 

Marek Walczewski uchodził wówczas za demona zbrodni i zepsucia. Rzeczywiście miał błysk szaleństwa w oku. No i okazał się łysy.

Porwał córkę dziennikarza, przetrzymuje jako zakładniczkę w starym wiatraku. Kiedy przyjeżdża milicja, która spełniła jego żądania częstuje ojca dziewczyny z obficie zaopatrzonego barku. Ten odmawia. „Niech pan się napije i tak to wszystko opieczętują”. Ot, praktyczne podejście.

Podsumowanie. Amatorszczyzna totalna. Historia, którą można streścić w dwie godziny, ciągnie się przez siedem. Zdjęcia z ręki. Nie wiadomo, o co chodzi. Dźwięk na przemian za cichy i za głośny.
Maja Komorowska w serialu sensacyjnym. Litości!
Najgorsze: pomysł. W Polsce robiono zdjęcia porno, które miano szmuglować na Zachód. Porno prowadzi do licznych zbrodni… Nawet w 1974 roku, kiedy u n as nikt jeszcze nie wiedział, co to porno, tylko idiota by uwierzył w to wszystko.

S.O.S., Pętla (VII), reż. Janusz Morgenstern, 1974