Już w domu. W tym miejscu zawsze pysznił się Giewont. Tym razem nie było na co czekać.:
Więc – Kraków i jarmark wielkanocny na Rynku. Ależ było atrakcji!:
To pielgrzymka religijna. Ale chyba jednak nie z Radia M.?:
I już Katowice, a w nich Muzeum Gitary. Przy dźwiękach takiej Anthony Quinn tańczył w „Greku Zorbie”.:
Jeszcze tradycyjny katowicki Nikiszowiec.:
I jeszcze bardziej ponoć tradycyjny Giszowiec.
W bardzo nowoczesnym Muzeum Śląskim amatorska twórczość górników. Ci, którzy całe życie spędzili na Śląsku, uważają, że wygląda on mniej więcej tak.:
A ponieważ dziś Rocznica, to jeszcze poezja z prawicowego portalu:
„Uniosą się ręce zacisną pięści
Serca zabiją głusząc strach.
Jesteśmy dzielni Duchem mocniejsi
Patrzymy Dumnie na cały Świat.
Nie zmylą Nas, kacapskie uniki
Nie zepchnie z drogi wewnętrzny wróg.
My mamy Duszę, oni sputniki lecz,
to nad Nami czuwa Dobry BÓG.
Wytrwajmy Rodacy nie traćmy Wiary
Przed Nami tylko ostatni krok.
Już słychać z Nieba Anielski Fanfary
I widać kłamstwo schodzące w mrok !”