Alistair MacLean, Alastair MacNeill „Nocna straż”

Alistair MacLean, Alastair MacNeill „Nocna straż”:

O podmianie oryginału Rembranta na doskonałą kopię, która różni się tylko jednym sczegółem (podpis fałszerza). Miałem przeczytać jeszcze wiosną, kiedy nawiedzaliśmy Rijsk Muzeum, ale się odwlokło. Rzecz podobno dokończona według pomysłu pisarza. Elementy te same co zwykle, tylko wszystko gorzej wykończone. Jest nawet polski ślad…
Cytaty:
Chryste, nie powierzyłbym sukinsynowi niesienia całunu na moim pogrzebie.

Lubisz jazz? – spytał Graham, lekko zdziwiony. – Żyję głównie po to, żeby go słuchać.

Najpierw trochę o Wundziku. Urodził się w Gdańsku, w rodzinie wojskowej. Nie był zbyt wybitnym uczniem, za to bardzo interesował się sportem. Był znakomitym biegaczem, ale najbardziej lubił boks. W wieku szesnastu lat był mistrzem Polski juniorów. – Mogę w to uwierzyć – mruknął Graham dotykając rozciętej brwi. Philpot zganił go wzrokiem za przerywanie. – Karierę zawodniczą przerwał bez żadnej porażki, kiedy mając lat dziewiętnaście wstąpił do SB, polskiej służby bezpieczeństwa. Przeszedł szkolenie w akademii bielańskiej i został skierowany do Biura I-S, najbardziej znienawidzonego i budzącego lęk departamentu SB. Jestem pewien, że kiedyś się z nimi zetknąłeś, Siergiej. Kolczyński niechętnie skinął głową. – Oni działają na podobnych zasadach jak X Departament UB w latach pięćdziesiątych. Krótko mówiąc, nieograniczone możliwości i nieludzkie metody przesłuchań. – Został wysłany do Gdańska z zadaniem rozpracowywania podziemnego ruchu Solidarności i odnosił takie sukcesy, że w wieku dwudziestu ośmiu lat został awansowany na majora. Typowano go nawet w pewnych kręgach na przyszłego szefa SB. Ale miał jedną słabość – pieniądze. CIA to wykorzystała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *