Archiwum miesiąca: sierpień 2024

Lisa Ray, Good Morning, My City

Lisa Ray, Good Morning, My City, 2015:

Poranny rytuał. Mój także.

Net: „Lisa Ray urodziła się w Ałma-Acie w Kazachstanie. Po ukończeniu studiów w szkole artystycznej Ałma-Ata Art School, w latach 1994-97 pracowała jako nauczycielka malarstwa w Domu Prac i Pracowni przy Związku Architektów. Uczestniczyła w wielu wystawach sztuki, a jej obrazy znajdują się w prywatnych kolekcjach w Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Od 2016 roku mieszka i pracuje w dwóch miastach, Ałmaty i Petersburgu”.

Morton Feldman, Only

Morton Feldman, Only, 1996:

W tempie, które uwielbiam. Czyli bez tempa.

AllMusic: „Only” to zbiór utworów Mortona Feldmana z udziałem głosu, opracowany przez i prezentujący pracę wokalną legendarnej Joan La Barbara, weteranki niezliczonych współczesnych zespołów i nagrań. Wszystkie utwory, jak w większości utworów Feldmana, zmierzają w kierunku ciszy i kontemplacji, a głos pełni w nim podobną rolę jak flet w jego czysto instrumentalnych utworach. Rygorystyczny spokój, niewymuszona celowość, wszystkie napięcia i rozluźnienia, które sprawiają, że kompozycje Feldmana są tak nieskończenie fascynujące, są tutaj zarysowane”.

Alosza Awdiejew. Opowiem ci kawał. Życie ludzkie od zabawnej strony

Alosza Awdiejew. Opowiem ci kawał. Życie ludzkie od zabawnej strony:

Cytaty:

… każdy dowcip to mała zagadka, którą słuchacz rozwiązuje i z tego powodu się śmieje.

Każdy odbiorca należy do określonej „wspólnoty śmiechu”. Jest to przynależność do grupy społecznej, która się śmieje z sytuacji określonego typu, a nie śmieje się z innych. Dlatego jeśli odbiorca nie należy do twojej „wspólnoty śmiechu”, twoje dowcipy nie będą go śmieszyć, a jego dowcipy nie będą śmieszyć ciebie.

Chłopak długo chodził po cmentarzu, czytając napisy na nagrobkach. Potem wrócił do taty i zapytał: – Tato, a gdzie są pochowani źli ludzie?

Jaka jest różnica między nagą białą i nagą czarną kobietą? Biała jest na okładce „Playboya”, a czarna – na okładce „National Geographic”.

Do stojącego na ulicy żebraka podchodzi elegancko ubrany facet: – Cześć, Stefan! Wszyscy w biurze gratulują ci twej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.

– Gdy przyjdzie dzień ostateczny, będzie jęk i zgrzytanie zębów – mówi ksiądz do wiernych. – A jak będzie ze mną – pyta pewien staruszek – bo ja nie mam zębów? – Zęby zostaną dostarczone.

Ksiądz rozpoczyna kazanie: – Dzisiaj będziemy mówić o dwóch uczniach idących do Emaus. W pierwszej części kazania zastanowimy się, ilu ich było, a w drugiej – dokąd szli.