Archiwum miesiąca: październik 2021

Z brzegu

Jezioro jesienne i takim jakiś czas pozostanie.:

Odsłuchane po lasach. John Gilstrap „Ucieczka Natana”. Solidna opowieść gatunkowa, ale też niewiele więcej. Dla niewidomych czytał (przeszło 11 godz.) Roch Siemianowski.:

Z trasy. Bydgoszcz, w niej m.in szkoła przemysłu drzewnego. A ja myślałem, że to moja uczelnia przedstawia kandydatom szeroką ofertę.

Dawna dziewczyno…

Gorzów Wlkp. Koncert Macieja Maleńczuka. W tekstach między piosenkami o władzy wyrażał się w najwyższym stopniu niepochlebnie (nie umiem tego określić bardziej łagodnie). Połowa sali oszalała, połowa udawała, że nie słyszy. Jedną z piosenek dedykował paniom, które mają w torebce „małpkę” i prosił, żeby się przyznały. Zgłosiła się jednak tylko Dorota. Jedynym plusem sytuacji było to, że nie skłamała. Choć nie całkiem. W torebce miała dwie małpki.:

Poza tym – Gorzów jak Gorzów.:

Czytaj dalej Dawna dziewczyno…