Archiwum miesiąca: luty 2018

Pierwsze koty…

Pierwsze zajęcia w nowym semestrze. Całe szczęście, że uczelnia dobrze opalona. Zgadało się np. na temat: czym się różni autor od pisarza, a pisarz od literata.

Tygodnik Przegląd:

Głos Wagrowiecki:

Internet (cały czas od prawej strony):

Znaleźliśmy w Necie takie, ku pokrzepieniu serc:

POLSKO!

TWYM NIESZCZĘŚCIEM MOSKWA, TWA ZGUBA W BRUKSELI,

NIECHAJ CIĘ W SWEJ OPIECE MAJĄ ŚWIĘCI ANIELI!

TWYM NIESZCZĘŚCIEM TEL AWIW, TWA ZGUBA W BERLINIE,

POLSKO! CIEBIE SIĘ ŻADNA ZARAZA NIE IMIE!

Potraktujmy to jako przestrogę oraz proroctwo, które się ostatecznie ma spełnić. Ze swojej strony dodać możemy:

ZWYCIĘŻYMY, BO NAD NAMI KRZYŻ I ORZEŁ BIAŁY!

Stalingrad

Weteran (niemiecki!) spod Stalingradu namawiany, by „dał świadectwo”. On jednak niechętny, ponieważ doskonale rozumie, że oddanie tamtych przeżyć, dla kogoś, kto nie był na miejscu, jest niewykonalne. Krzysztof Gosztyła.:

Karl Dedecius „Stalingrad” reż. Janusz Kukuła 2008